Czekałyśmy na niego koło miesiąca lub trochę więcej.
Szarpak ma 12 cm obwodu i około 74 cm długości całkowitej. Długość, którą można się szarpać to około 43 cm.
Niestety nie używałyśmy go zbyt często.
Zabawka jest bardzo nieporęczna przez swoje rozmiary. Nie mieści się w dłoni i ciężko upchnąć ją do nerki. Był on z nami na seminariach i na obozie w Annówce, ale ani razu nie ujrzał światła dziennego.
Był zaś na treningu agi pierwszy i ostatni raz. Ciężko się z nim biegało.
Jednak myślę, że do zwykłej zabawy się sprawdzi nawet dla silnego psa.
Moja kundlica nie polubiła go. Ma on dla niej zły kształt i nie mogła wykonać pełnego chwytu.
Niby się szarpała, ale bez żadnych emocji, nie walczyła o niego.
Szarpak jest bardzo mocno spleciony.
Nie wychodzą pojedyncze "kawałki".
Nawet przy szarpaniu nic się nie działo.
Cena w sklepie za taki szarpak to 30 - 40 zł.
Jak dla mnie to dosyć sporo i nie kupiłabym go za tyle pieniędzy...
Podsumowując:
+wytrzymały
+ odporny na psie zęby
+ idealny do zabawy
+ dobrze spleciony
- duży
- niektóre psy mogą mieć problem z wzięciem go do pyska
- nieporęczny
- nie da się go zgiąć w żaden sposób do mniejszych rozmiarów
- nie nadaje się na trening agility
- zajmuje dość dużo miejsca w plecaku
- cena (30-40zł)
Podczas zabawy Nuka nie chciała się szarpać, więc w sumie sama szarpałam się z ciężarkiem na końcu...
Fajna recenzja myślałam by go kupić, ale chyba sobie odpuszcze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszam do nas https://pusiaares.blogspot.com/
My właśnie go polecamy! :) Zapraszam na Naszą recenzję http://meggi-mix.blogspot.com/2016/08/recenzja-szarpak-od-szarpaki-polarowe.html
UsuńZ chęcią wejde i poczytam :) Zapraszam też do nas :) https://pusiaares.blogspot.com/
UsuńPrzy psach lubiących zabawę i niszczenie, to żadna zabawka długo nie przetrwa.
OdpowiedzUsuń