To był bardzo pracowity rok. Nowe znajomości, nowe miejsca, nowe doświadczenia. Wszystko w zaledwie 12 miesięcy. Rok bardzo udany. Mimo, że było w nim dużo załamań jak i porażek wraz z Nuką nie poddałyśmy się.
Tutaj będę mogła go opisać jedynie w pigułce... Naprawdę zajęłoby mi to kolejny rok, żeby wszystko szczegółowo opisać.
Może zacznijmy od seminariów.
Seminarium z Beatą Luchowską 23-24.05.2015.
Było to nasze pierwsze seminarium. Dużo stresu, obaw, że suka nie da rady. A jednak biegała świetnie i bardzo ładnie się skupiała. Byłam wtedy mega dumna! Pokazała klasę... Oby tak dalej! Niestety nie mam filmiku z tego semi, ale za to jest zdjęcie!
Seminarium z Jakubem Koncewiczem 04.07.2015
Powrót do "rodzinnego miasta" suczy. 100 km w jedną stronę.
To semi było naszym pierwszym frisbowym. Tutaj też muszę pochwalić sukę - ani razu się nie rozproszyła, mimo upału (ponad 30 stopni!) świetnie pracowała.
Miło wspominam to semi. Jest nas trochę na tym filmiku.
Kolejne świetne semi. Mimo upałów i mojego nieogarnięcia suka bardzo fajnie sobie poradziła.
W sumie co by tu więcej mówić - pies geniusz!
Seminarium z Joanną Korbal 29-30.08.2015
Ostatni weekend wakacji... Lepiej wymarzyć go sobie nie mogłam! Asia to świetna osoba, tyle nowej wiedzy, tyle wszystkiego. Indywidualnie podchodziła do każdego psa i rozpatrywała problem.
Tutaj również muszę pochwalić sukę. Bardzo dobrze się spisała - tutaj też był mega upał. No i zostawiam link do filmiku! Jest tutaj nas dosyć sporo... :D
Seminarium z Moniką Rylską 19-20.09.2015
Najbardziej wyczekiwane przeze mnie seminarium. Tutaj jednak zawiodłam się na psie. Była totalnie rozkojarzona, bujała w obłokach... Jak kucyk na tęczy. Wyobrażałam to sobie inaczej, ale mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej!
![]() |
Katarzyna Piotrowska Photography |


Nuka miała okazję do socjalu.
2015 rok to również rok obfity w zakupy. Nabyłyśmy bardzo dużo rzeczy między innymi: sledy, obrożę z obciążeniem, obrożę Dingo, piłki Chuck It!, szarpaki i inne pierdoły!

Podsumowując rok 2015 był pracowity, męczący, sportowy.
Udało się ogarnąć większe skupienie przy psach (jednak nie jest idealnie).
W 2016 nie zabraknie pracy, spacerów grupowych, zabaw...
Chciałam życzyć wszystkim psiarzom jeszcze lepszego 2016, dużo hajsu na piłeczki i inne pierdoły! Udanych treningów, a potem samych pudeł na zawodach.
Wszystkiego dobrego życzą: Asia&Nuka&Igo!
Fajny ten wasz rok 2015, dużo robiłyście :) Powodzenia w 2016 roku. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńhttp://labowamania.blogspot.com/
Dużo postępów. Zazdroszczę możliwości jeżdżenia na tyle semi ;) Ja generalnie wolę sama uczyć, ale gdybym miała możliwość, to na pewno na jakieś semi bym się wybrała. :) Kojarzę Was z gr. psy i fit, healthy, working... ;) Nie wiem, czy Ty kojarzysz Riffa ;) Jak będziesz miała ochotę, to zapraszam do nas - ja na pewno jeszcze zajrzę tu, bo filmiki z Nuką oglądam. :)
OdpowiedzUsuńwww.mad-paws.blogspot.com