niedziela, 17 maja 2015

Na fejsbukach źle o terrieruchach...

     Widząc post o border collie... Często te psy są porównywane do TTB i wychodzi na to, że TTB to jakieś psie mutanty, nie do wychowania, nic do nich nie dociera, bo to terriery. (pozwolę sobie zacytować "Nie wydaje mi się, żeby był o tyle cięższy do zniesienia od terrierów, bulli [...]". 
Nie powiem, że mnie to nie denerwuje, bo mnie to denerwuje. 



Najczęściej o posiadaniu TTB wypowiadają się osoby, które ich nie mają, ani NIGDY w życiu ich nie posiadały. Jedyną rzeczą jaką posiadają jest książkowa wiedza na temat tych psów.

Jak jest naprawdę?
     Posiadając 2 bullowate mogę coś więcej o nich powiedzieć.
Są to psy pełne energii, potrzebują się wybiegać. Ale mają swoje dni lenistwa, gdzie dupska z łóżka nie ruszą, byleby spać. Mają także swoje odpały (zaczynają biegać w kółko, goną swój ogon, szczekają od tak). 
     Dużo się można naczytać, że TTB to nie jest pies "do innych psów". Bo przecież one je od razu zjedzą :'). Dobrze socjalizowany z innymi psimi towarzyszami jest psem skorym do zabawy, nie wykazującym agresji w stosunku do innych psowatych, a wręcz wymaga zabaw z towarzyszem. Nuka jest tego przykładem - nie wykazuje agresji do innych psów, lubi się bawić (jednak musi przyzwyczaić się do jakiegoś psa).





 Co z pracą?
Jeżeli od małego nastawiamy psa na pracę to będzie robić to z wielką chęcią. TTB dobrze prowadzone same z siebie pragną kontaktu z człowiekiem i jeżeli jesteśmy stanowczym i konsekwentnym właścicielem będziemy jego "guru".

Co ze sportami?
Budowa bullowatych pozwala im na wykonywanie praktycznie wszystkiego. Agility, frisbee, OBI, rally - o, weight pull, high jump, wall climbing... Pies uniwersalny!

Ja brałam psa pod kątem agility i frisbee. Jednak nie zapominajmy, że te psy kochają nie tylko bieganie ale i wiszenie! Nuka kocha się szarpać, powisieć na gryzaku lub po prostu przeciągać się z innym psem. Czasem także wejdzie na drzewo lub mi "na głowę".
No właśnie. Sztuczki! Sztuczki dla urozmaicenia jak najbardziej, bulle to bystre psy, szybko się uczą. Jeśli jednak pracują na jedzenie trzeba się przyszykować na duuużo śliny na spodniach :D.



A teraz najważniejsza część programu czyli SPACER z takim psem.
Jak to stereotypy wyglądają to już chyba pisać nie muszę.

Ale spacer. Jaki powinien być? Powinien być aktywny! Bieganie za piłką, jak jest ciepło to pływanie, a potem tarzanie czy kopanie w ziemi i umazanie się w niej </3. Najlepiej by pies mógł się wyszarpać, po skakać przez rowy, patyczki. O patyczki są the best! Najlepiej gałęzie, które można łamać :D. I jeszcze przedzieranie się przez trawy jest super. Nawet wchodzenie w kolczaste krzaki jest fajne tylko, że potem trzeba usuwać z psa kolce :').

A tak właściwie o czym był ten post? O dniu z bullowatym. Mam nadzieję, że trochę przybliżyłam Wam jak to wszystko wygląda z tymi psami. 
Dla mnie to ideały, choć wiem, że multum osób ich nie lubi.

POZDRAWIAMY A&N&I
Zapraszam do komentowania - to bardzo motywuje!






9 komentarzy:

  1. Na szczęście sa jeszcze normalni, myślący ludzie ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie zaczyna już trochę irytowac ten lament o bullowatych. Wszędzie słyszę to samo: ''Bulle są łagodne'', ''Bulle nadają się dla dzieci'', bulle to, bulle tamto...Ja nie wypowiem się na ten temat, bo ów psa nigdy nie posiadałam, oraz nie znam nikogo, kto bulla by posiadał, jednak dla mnie to pies jak pies. Nie należy kategoryzowac. I myślę, że tym postem niestety nic nie wniesiesz, bo osoby, które uważają bulle za agresywne to zazwyczaj dorosłe osoby, a czasem nawet i w wieku emerytalnym, to drugie przeważnie. Myślę, że najwięcej stereotypów kręci się wokół rottweilerów. Ciągle słyszę od dorosłych osób, że lepiej się nie zbliżac, że taki to się zaraz rzuci.Chociaż nie zmienia to faktu, że wszystkie bullowate pogrążone są w tych stereotypach. Wzięło się to stąd, że nieodpowiednie osoby brały takie psy.Gdybym szerzej nie interesowała się psami, to również bym uważała, że wszystkie bulle to ogromne agresory. Dlaczego? Na osiedlu mojej babci bull zagryzł na śmierc psa, w internecie ciągle czyta się o rottweilerach i bullach, które rzucają się na bezbronne dzieci, czy właścicieli.
    Tyle ode mnie.

    lifewithmongrel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że postem nic nie wniosę.
      Ale jako właścicielka bulli wiem jaka jest prawda. Wszystko zależy od wychowania. Każdy pies może być agresywny. Jednak zaczyna mnie denerwować sytuacja na Facebook'u dlatego napisałam tego posta.
      Nagle wielki odzew, że bulle to mutanty nie do wychowania a to nie prawda :)
      Pozdrawiamy :)

      Usuń
    2. Owszem.Ja mam owczarka-agresora. Można? Można :D

      Usuń
  3. Tak ,to jest najbardziej wkurzające ,że osby najmniej wiedzące się najbardziej wypowiadają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli typowe ,,nie wiem ale się wypowiem''
    Też to zauważyłam. Cały czas ktoś pisze ,,ale w sumie nie jest to terrier i nie będzie najgorzej'' krew potrafi zalać. Bardzo mądry post, ale jednym małym postem nie naprawi się głupoty obeznanych ludzi w psach.
    Albo i że Amstaff to połknie bulla w całości. ,,Bo te terriry szą takje i takje.. rznam te raszy w widzenia i wiem bałdzo dużo'' -_-

    Pozdrawiamy
    Laura&Shira

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń