czwartek, 22 stycznia 2015

Po długiej przerwie...

     Od razu na wstępie przepraszam za tak długą przerwę. Byłam na obozie od piątku (16.01.2014) do dzisiaj (22.01.2014). Jednak już jestem w domu i czas wziąć się znów do pracy!

     Nie mogłam się doczekać powrotu do domu. Psy wręcz oniemiały na mój widok, a ja jeszcze bardziej na ich widok <3. Tak to jest jak się nie ma styczności z psami >.<.
Nuka musiała wskoczyć na ręce od razu po wejściu do domu, bo czemu by nie!
Strasznie zaskoczyło mnie to jak moje dziecko zmieniło się przez ten tydzień. Strasznie się rozrosła w mięśniach i zaczyna wyglądać jak prawdziwy pies. 
Ot co! Żeby nie było Igo ma się dobrze odpoczywa sobie, trzyma formę no i chudnie!

     Niestety nie udało nam się dostać do Annówki. Trzeba było kombinować i już 4 lipca jedziemy na seminarium frisbee z Jakubem Koncewiczem w Wałczu! (link do wydarzenia).
     19 września wystartujemy w pierwszych zawodach agility. I do naszych przeszkód biedronkowych dołączyły 3 hopki. Na tym się jednak nie skończy, bo za jakiś czas mam zamiar stworzyć palisadę. (nie wiem czy to wypali).
Możliwe, że co jakiś czas pojedziemy na wydarzenie Psie łapki na końcu mapki. (czyli ambitnie).

Jutro Nuka zaś kończy 7 miesięcy. I możliwe, że pójdziemy z Adą i Miką na spacer (tak samo jak w poniedziałek/wtorek).
W sobotę jedziemy do wujka nad jezioro na "imprezę" (znając mnie i tak nie będę siedzieć przy stole tylko sobie pójdę z Nuką pozwiedzać z kolegą Nikonem), a w niedzielę ruszamy na stęskniony trening agilitków <3.

W tym poście brak zdjęć (ale już niedługo!).
Pozdrawiamy A&I&N!

3 komentarze:

  1. Widzę, że macie ciekawe plany.
    Co do Annówki - następnym razem się uda.
    Życzę powodzenia w spełnieniu planów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy dziękujemy!
      Plany mamy teraz trzeba się ogarnąć, bo będzie kiepsko!

      Usuń
  2. Ciekawe macie plany muszę przyznać :)
    (daisy-yt.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń