piątek, 26 lutego 2016

Czas na zmiany.


W życiu każdego człowieka przychodzi czas na zmiany.
Wraz z Nuką nie możemy być gorsze!
Długo myślałam. Tworzyłam sobie "za" i "przeciw".
W końcu trzeba było wybrać sobie sporty które będziemy trenować.
Padło na agility i rally - o (jeżeli po seminarium z Tomkiem przekonam się do obedience to rally zmieni się w obi).

Dlaczego tak a nie inaczej?
Mimo, że Nuka kocha biegać za dyskiem to nie jest dla niej.
Do tej pory walczyłyśmy z techniką skoku - wszystkie próby na nic. 
A dogfrisbee jest dla mnie nudne.
Agility - przygoda zaczęła się w roku 2012. Wtedy zwykłe skoki przez "przeszkody" z innym psem. Od niego wszystko się zaczęło i niech tak zostanie. 
Zdecydowanie agility skradło moje serce.
A rally? Rally tak dla ogarnięcia no i zawody mamy blisko, więc czemu by nie skorzystać?

Krótki, ale wyjaśniający wszystko post.
Jeśli będę mieć wenę niedługo powinno pojawić się coś nowego.
Do napisania!
Ps! Jeśli już jesteśmy przy zmianach prawdopodobnie zmieniamy klub. :D

10 komentarzy:

  1. Agility to najlepsze co może być <3
    Powodzenia dziewczyny! Niedługo chce was na zawodach widzieć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak!
      Ale do zawodów jeszcze dłuuuga droga nas czeka!

      Usuń
  2. Świetne zmiany. Na pewno wyjdą wam na dobre. Ja też ostatnio zaczełam interesować się rally-o :D Myślę, że to idealny sport aby wzmocnić więź psio-ludzką: 33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rally- o jest bardzo fajne do ćwiczenia skupienia, no i są to podstawy do dalszej pracy w innych sportach.
      Bo poza przeszkodami, talerzykami czy Bóg wie czym jeszcze istnieje komenda "do mnie" lub "równaj". Ale niestety dużo osób o tym zapomina :/

      Usuń
  3. Powodzenia... trzymamy kciuki ! Ja trenowałam jakiś rok agility ale niedawno doszłam do wniosku, że to nie ma sensu choć psu szło nieźle, jakoś to nie dla nas. W tym roku mam zamiar raczej postawić na aktywność fizyczną, siłę psa i to że mocno ciągnie. Może w końcu nauczę się jeździć na rolkach (do niedawna nie było gdzie jeździć więc stwierdziłam, że po co).

    Mam nadzieję, że dobrze będzie Wam się pracowało.

    Pozdrawiamy
    http://bialykrukk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o to chodzi, żeby dopierać sport pod psa, a nie psa pod sport! :D

      Usuń
  4. Powodzenia :)

    http://bellusia.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, trzymamy kciuki! Wybraliście dwa moje ulubione psie sporty :D Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Też przynajmniej ja bardzo bym chciała ale mój partner Akiciak nie jest chętny do takich sportów :(

    OdpowiedzUsuń